Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Her_Flik
Nowicjusz
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Wto 13:55, 31 Sty 2006 Temat postu: Maszynki do golenia... przeciwników |
|
|
Skoro rajdy to i samochody. Może macie ochote się podzielić swoimi modyfikacjami. W końcu to nie PZMot żeby jeden na drugiego 5tyś. protestów składał bo chce wygrać.
Ja zaczne
Na każdy rajd w Fiacie Pick-upie ściągaliśmy bude. Natychmiast stawał się lekki i zwinny, a przy okazji stawiał mniejsze opory przy prędkościach 220km/h. Na przewód paliwa był założony magnetyzer niewiadomego pochodzenia ale i tak jeździliśmy na LPG. Więcej modyfikacji nie byliśmy w stanie przeprowadzić gdyż panewki nie wytrzymałyby większego momentu obrotowego Grey_Light_Colorz_PDT_09
Temat przeniesiony - brak związku z AKŁ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
RoboRally
Organizator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Wto 22:20, 31 Sty 2006 Temat postu: Re: Maszynki do golenia... przeciwników |
|
|
Her_Flik napisał: | opory przy prędkościach 220km/h. |
może jakiś spojlerek i bedzie z 230? (-;
Her_Flik napisał: |
Na przewód paliwa był założony magnetyzer niewiadomego pochodzenia |
i dzialania ... bo to blefff te magnetyzery ...
Her_Flik napisał: |
ale i tak jeździliśmy na LPG. |
na KJS jeździliście na gazie?
=============
ja pracuję nad opisem mojej fury .. bo się dużo dzieje w zmianach ..
=============
ale krótko .. najlepszą modyfikacje jaką pamiętam to była we wrocławiu (:
dodawaliśmy mocy autu poprzez lepsze chłodzenie ... po każdym SL wyskakiwałem i dolewałem do chłodnicy 2l zimnej wody ... reszta mi pięknie wylatywała "szparą" (nie szperą) po pięknym zaliczeniu na poligonie ....
Asfalt spłynął żarem i naszą łódzką wodą ... i o dziwo autem jeszcze wróciliśmy do łodzi na kołach (: ...
pozdrawiam
przepraszam wszystkich zanudzonych ...
r0b0T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szary
Rajdowiec
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Śro 23:41, 01 Lut 2006 Temat postu: Re: Maszynki do golenia... przeciwników |
|
|
RoboRally napisał: | Her_Flik napisał: | ale i tak jeździliśmy na LPG. |
na KJS jeździliście na gazie? |
A dlaczego nie ? liczy sie zajwka
Nie widziałeś białej Skody Favorit z Tomaszowa ? 400tys przebiegu LPG tuning i jechała i nawet se radziła. Podobno na gazie lepiej niż na benzynie Grey_Light_Colorz_PDT_10
Ja osobiście chcę startować przygotowanym i jaknajmocniejszym autem (maxymalnie do moich możliwości finansowych) Może dlatego nigdy mi nie styka kasy na KJS...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Her_Flik
Nowicjusz
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 13:50, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
kolego szary
w 2003 wystartowałem Hondą mamy, ale trzeba było sprzedać chcąc mieć uprawnienia do licencji musiałem czymś resztę rajdów ukończyć w garażu pod chmurką był jedynie Fiat 125p Pick-up taty, którym swego czasu rozwoził pączki (w tygodniu fiat pracował w cukierni, a w rajdowe niedziele startował w KJS)
Jak masz rozwalić samochód to to zrobisz ale po co pakować w niego kupe kasy-przyszykuj zgodnie z regulaminem, kase trzymaj na wpisowe albo na wysoceoktanowe paliwo (autosugestia zadziała) i startuj zdobywaj doświadczenie, znajomych i nagrody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Czw 16:53, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
proszę jakie podejście... imponujesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JacekP
Nowicjusz
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszow
|
|
Wysłany: Nie 20:27, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Co do 125p to ja od takowego zaczolem przygode ze sportem samochodowym, co ciekawe fiacik wytrzyma pol roku treningow, upalanek i roznych innych ciekawostek, ktorych mu dostarczalem od groma a na KJS po 5 odcinkach sie zatarl. Do tego powiem tylko ze na rajdzie, nie mordowalem go nawet w polowie tak jak potralilem go mordowac po lasach gdyz to byl 1 start i niewiedzialem co i jak. Ale musze przyznac ze calkiem fajnie sie smiga kredensem, chociaz mojego malca nie oddam za nic na swiecie! (mimo ze czasem mnie wkurza do granic mozliwosci) Grey_Light_Colorz_PDT_02 !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szary
Rajdowiec
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pon 0:17, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Her_Flik napisał: | kolego szary
w 2003 wystartowałem Hondą mamy, ale trzeba było sprzedać chcąc mieć uprawnienia do licencji musiałem czymś resztę rajdów ukończyć w garażu pod chmurką był jedynie Fiat 125p Pick-up taty, którym swego czasu rozwoził pączki (w tygodniu fiat pracował w cukierni, a w rajdowe niedziele startował w KJS)
Jak masz rozwalić samochód to to zrobisz ale po co pakować w niego kupe kasy-przyszykuj zgodnie z regulaminem, kase trzymaj na wpisowe albo na wysoceoktanowe paliwo (autosugestia zadziała) i startuj zdobywaj doświadczenie, znajomych i nagrody |
Dopiero teraz to przeczytałem, nie wiem dlaczego... w każdym bądź razie szaacunek dla Ciebie!
U mnie chyba forma przerasta treść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nodajspokoj
Nowicjusz
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
|
Wysłany: Pią 20:53, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja na poczatku myslalem ze trzeba miec super sprzet zeby startowac i dlatego jeżdżę dopiero od wakacji 05 - pakowalem kase w malucha, kupilem duzo niepotrzebnych gratow, silnik przygotowalem ni w piec, ni w dziesiec (nie jest mocny, ale za to bardzo awaryjny) i ostatecznie nie starczalo juz na starty.
Wystartowalem pierwszy raz i ... okazalo sie ze mozna miec i 100 KM w maluchu, ale nic to nie da jak sie nie potrafi skrecac, hamowac, itd.
Każdy uczy się na błędach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RoboRally
Organizator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Wto 22:53, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
święta racja, Panie kolego ...
r0b0 T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Her_Flik
Nowicjusz
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Nie 14:20, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Skoro jesteśmy przy maluchach to może podzielicie się wiedzą jak go usprawnić. Mam na myśli przyspieszenie, trzymanie się drogi Grey_Light_Colorz_PDT_08 i hamowanie. Są dostępne zamienniki czy trzeba samemu dorabiać części? No i jaki jest koszt usprawnionego ale nie przesadzonego malucha?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szary
Rajdowiec
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Nie 14:48, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Temat rzeka stary
Co chcesz wiedzieć
Wersja low budget:
Tniesz sprężyny, klepiesz resor wymieniasz olej w amortyzatorach.
Lepiej ściskasz sprężyny piecowo amortyzatory bilstein resor klepiesz.
Dobrze jest obspawać i wzmocnić budę i mocowania zawieszenia. Wywalić zbędny blasc (tapicerki tylną kanapę wygłuszenia) naprawdę warto odczuwalne róznica. Silnik :
Plan głowicy z obróbką kanałów dolot z lewej kratki dziury pod filtrem i wydech (samoróbka lub jakiś wupex albo breda) gaźnik (dysze polerka) będzie już nieźle. Potem wałek, można sie bawic z pojemnoscią.
Naprawdę trudno to tak na krótko opisać.
Generalnie jak sie ma hajs są dostępne części i mozna też dużo samemu zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nodajspokoj
Nowicjusz
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
|
Wysłany: Nie 19:47, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Gdybym zaczynal pracować nad autem z dzisiejsza wiedza, to tak:
1. nie inwestowalbym w malucha. kupilbym powazniejszy samochod
2. podstawa: zawieszenie (niżej i najlepiej Bilstein, ja mam z tyłu, wcześniej jeździłem na utwardzanych olejowych, ale nie ma porównania)
3. krótka skrzynia
4. silnik
Jesli pominąć punkt pierwszy to działałbym w tej kolejności.
W między czasie można popracować nad pozycją za kierownicą (kubły, odsadzenie i obniżenie kierownicy).
I jak już coś robić to porządnie, jestem najlepszym przykładem na to że zbytnie oszczędzanie na rasowaniu silnika w krótkim czasie doprowadzi nas do niepotrzebnych wydatków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Her_Flik
Nowicjusz
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 2:32, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
krótka szkrzynia? to jest coś takiego do malca? tzn nowa czy tylko wymieniasz jej wnętrzności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nodajspokoj
Nowicjusz
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
|
Wysłany: Czw 10:32, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
jasne ze sa, ja mam cala skrzynie, ale bez problemu mozna kupic poszczegolne 'biegi' (pomijajac fakt ze np. 600 zl to problem).
Jakby konkurencja chciala wiedziec to ja mam skrzynie A-grupowa, krotkie III i IV. Grey_Light_Colorz_PDT_02
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burek
Kibic
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 11:14, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wg mnie jeśli ma się malca, zapędy do grzebania przy aucie i jedną prawą rękę, a drugą lewą, to trzeba 1.000zł żeby jeździć czymś, co nie koślawi odruchów
Za tą kasę robi się malucha do wygrywania klasy.
Liczę tu prucie karoserii, zawieszenie, hydrauliczny mankiet, szybki układ kierowniczy i robotę silnika. Oczywiście wszystko tak po rumuńsku, (zamiast Bilstein, MotoDoktor + żółty spray)
Oczywiście zakładając, że robi się to samemu i że bobek jest w rozsądnym stanie, tzn ja bym za tyle sobie zrobił gdybym nie miał czym jeździć i tym bym jeździł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|